Przyjaciele ze Stowarzyszenia

d018e-1Niedziela 22 maja,  piękny słoneczny dzień. Planowo dla naszego Muzeum niedziela jak  każda inna. Pan Adam przychodzi, otwiera, czeka, a może ktoś zajrzy, może zagada,  poświęci chwilkę aby  ożywić otoczenie i mury tego budynku. Nie, dziś jest inaczej , ruch od rana, chłopaki uwijają się jak tylko mogą, w pocie czoła układają i ustawiają swoje zbiory, najcenniejsze skarby. Po co  to robią? Chcą się pochwalić, podzielić. Przed kim? Przed naszymi mieszkańcami. Czym? Swoją wiedzą , pasją, miłością do historii Polski. Kim są te chłopaki ? To nikt inny, jak członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno –Historycznego „Galicja”. Sami się zgłosili, nawiązali z nami współpracę. Chcą pomóc. Zainicjowali pierwszą wspólną imprezę, zorganizowali i dopięli wszystko na ostatni guzik. Pomyśli o wszystkim i  wszystkich. O pasjonatach, wielbicielach historii, miłośnikach filmów i staroci, moto – fanach,  tych głodnych i spragnionych.

IMG_9184Wybija godzina 13.00, przybywają pierwsi goście. Słuchają opowieści Pana Adama i chłopaków, podziwiają prywatne zbiory broni, pocisków, hełmów, guzików, sprzączek z I i II wojny światowej, a nawet i kawałki niemieckiego bombowca, który niedawno został odkopany przez samych członków Stowarzyszenia pod Krosnem. Ale to nie wszystko, zwiedzający oglądają film złożony i nakręcony ze starych zdjęć znajdujących się u nas w Muzeum, podziwiają komputerowo wykonaną rekonstrukcję pierwszego Muzealnego Budynku. Są i dzieciaki, te zachwycają się zbrojami i mieczami rycerzy średniowiecznych, a przy wyjściu zajadają się pyszną cukrowa watą. Ta ostatnia atrakcja kusi nawet dorosłych. A to jeszcze nie koniec, w godzinach popołudniowych przyjeżdżają na motorach, członkowie Fundacji „Moto  Serce”. Oni też chcą nas wspomóc, ale i nie tylko,  chcą pooglądać, posłuchać i pozachwycać się pięknem tych naszych Iwanowickich okolic.

SONY DSC

Ta niedziela dobiega końca, ale nie jest to ostatnia w której nasze Iwanowickie Muzeum ożyło. Mamy nadzieję, że takich niedziel będzie więcej i że na stałe zagoszczą w repertuarze imprez kulturalnych naszej gminy. Pan Adam mówi, że Muzeum już nie może się doczekać tak znamienitych gości i twierdzi że powtarza tylko to, co szepty Muzealne mu podpowiadają. A jak nie wierzyć Panu Adamowi, który Kustoszem  jest budynku od niepamiętnych czasów. Nie mamy wyjścia, musimy uwierzyć mu na słowo. Więc  nie pozostaje nam nic, jak tylko czekać na raz następny z ogromną niecierpliwością i zastanawiać się czym tym razem zaskoczą nas Przyjaciele ze Stowarzyszenia Eksploracyjno – Historycznego „Galicja”.

Opracowanie: Monika Świątek – Dyrektor GCKiB w Iwanowicach

Źródło: http://iwanowice.pl/aktualnosci/586/popoludnie-w-muzeum-ze-stowarzyszeniem-eksploracyjno-historycznym-galicja


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.